Forum Arane Riders

Gość · Wysłany: Czw 23:18, 06 Mar 2008 Temat postu: Nasgar i Yzzuf

Yzz stwierdził, że od pół roku sam koksa. Oddał dziś sprzet nie jego mówiąc, że i tak nie zauważymy jego nieobecności.
Nasgar często ma sytuacje, że.. nie potrafimy odgadnąć co mu chodzi na myśli.
Mamy tutaj typowy przykład braku dobrej konwersacji i wymiany informacji drodzy Panowie. Yzz, ja bym po tygodniu samotnego expa stracił ochotę do gry, gwarantuje Ci to. Naprawdę respect, że nadal wchodzisz do gry. Niemniej jednak zauważ, co już Ci mówiłem na clan chat - party są składane na TSie. Zazwyczaj wyglada to tak, że Jing się pyta kto idzie na 4sep na przykład. "ja" x6 + te osoby co uslyszaly na TSie i napisaly na klanowym chacie, bo są na odsłuchu.
Zauważ, że jak ja nie mam ochoty przebijać się przez spam na TSie, to pisze tak:
@:: Jest jakis kox ? ::
naprawdę dziala. nie zauwazylem, aby ktos inny uzywal podobnych sztuczek. Yzz, odkad siegam pamiecia, naprawde malo razy widzialem, abys pytal o kox. Byc moze to wina tego, ze nie zawsze jestem w stanie wyrobic z czytaniem klanowego.
Yzz, moze juz tak przywykles do tej sytuacji, ze bez szemrania idziesz na ten samotny exp? Tak nie powinno byc. Powinienes byc na odsluchu i wyraznie precyzowac na klan czacie swoje potrzeby:
@:: poprosze o party na kox ::
Zareczam, ze ostatnio bierzemy czesto support na kox. Dzis bylo dwoch lukow, sws, bd, dwoch bishow, SE i ja w 4sep Smile

Nasgarze. Wciaz chyle czola przy Twoich grymasach Smile

Sprawa sie tu miewa zgola inaczej niz przy Cichym Yzzufie Smile

Ty jasno mowisz co Ci nie pasuje. Super, ale pasowałoby obgadać sprawę zanim zrobisz /leave w party, tak jak to dziś uczyniłeś. Zapytałeś "lol gdzie wy", Riddick Ci wytłumaczył i cisza. Po 8 minutach napsiałeś "czyli nie przyjdziecie bb" i /leave.
Zareczam Ci, że jeśli uważasz się za faceta, powinienes zacząc mówić o co ci chodzi rzeczowo. Ja np kobiety uważam pod tym względem za idealny przykład - nie powiedzą niczego wprost facetowi, tylko myslą, że on się domyśli. Choć to się ostatnio zmieniło, są zwyczajnie odważniejsze i klarownie wyrazają swoje potrzeby. Sądzę, że powinieneś zdecydowanie lepiej sobie poradzić w tej materii niż one. Wystarczy tylko chwycić na klawiaturę, skoro nie ma Cie na TSie.

Panowie, to jest naprawdę łatwe, aby wyrazić to, czego oczekujecie. jak chce na kox, to pytam. Chce na pvp - pytam. Ide do sracza - mowie "zw ide do wc". tyle w temacie Smile

Porozmawiajmy jak na ARów przystało, a jeśli nie, to jak na przyjaciół z klanu. Zwyczajną rozmową, która mam nadzieję zaprowadzi do jakiejś konstruktywnej konkluzji zanim ktoś zdecyduje się wyjść z klanu, aby zwrócić uwagę na problem. Także drogie Panie i Panowie - bez pretensji, sapów, czy jak to nazywacie Smile

Gość · Wysłany: Czw 23:49, 06 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem nic dokladniej, niz z tego co tutaj wyczytalem, ale moge potwierdzic, ze Yzzuf dlugo juz narzekal na brak pomocy w koxaniu.

Riddick · Wysłany: Czw 23:50, 06 Mar 2008 Temat postu:

Podpisuje się pod Ghandim. Od siebie dodam, że o party często trzeba pare razy zapytać, a nie poddawać się przy pierwszym pytaniu jak Yzzuf zrobiłeś to dzisiaj. Wchodzisz do gry, pytasz: "Przydam się komuś?". Po okolo 20 sek piszesz: "Znowu dzien ignorowania"... No sorry ale bez przesady. Napisałem, że nasze pt w 4s full i tu napisałeś: "Ale to 9 z 21 osob online". I tu się z tobą zgadzam. Lecz pytanie ogółu często nie przynosi efektu. Niektóre osoby są afk albo nie czytają clan chata, skupiając się na biciu mobów i gadaniu przez TSa. Wtedy pytamy się pojedyńczysz jednostek lub pytamy na TSie. I co najważniejsze: NIE PODDAWAĆ SIE PO PIERWSZYM PYTANIU. Cala filozofia :]

Co do Nasgara: lelhum przyjechal na striderze z IT do naszego kox placu. Fakt że miał problem(reśnięty przez naszego biszkoptka Jaya:]) ale DOSZEDŁ (Bez skojarzen Smile

). A Ty od Noblessa masz problemy? Nawet nic nie wiedzieliśmy bo nie raczyłeś napisać. Jedyne co napisałeś to: "lol gdzie wy?". Opisałem miejsce, ktore znasz bo juz tam koxalismy. A tu po 5 minutach: "Wiec nie przyjdziecie BB". Noż ja pier... czy tak sie robi? Pisałem na pm czemu wyszedłeś. Nie raczyłeś odpowiedzieć. Dopiero jak wzielismy Mavera odezwałeś się. Po paru wymienionych zdaniach napisałeś: "To se przewin chata". Tylko że nie tylko ja nie wiedziałem o co Ci wtedy chodziło ale CAŁE pt. Więc chyba w 8 ślepi nie jesteśmy co ? I pytanie na TSie: "O co znowu się fochnał?" Chcesz aby dalej tak było? Proszę, przemyśl swoje postępowanie.

Septim · Wysłany: Pią 0:59, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 2:39, 07 Mar 2008 Temat postu:

Ja nie mam nic do przemyslenia Very Happy

No to myślałem, że poczekacie, przecież muszę się tpnąć. Wystarczy Question

No, ale kox ważniejszy widać i przez 5 minut jakoś wam to zwisało, że nie doszedłem.
I już darujcie sobie tego TSa.

Gość · Wysłany: Pią 9:15, 07 Mar 2008 Temat postu:

nas, odnosnie screena - to bylo grubo przed twoim tepnieciem, pytalem, poniewaz cie nie bylo w 4sep. poza tym co ma udowadniac ten screen? Czy jest na nim "idziecie po mnie?". Eh Nasgar :/

Monessa · Wysłany: Pią 10:41, 07 Mar 2008 Temat postu:

hmm mnie zastanawia jedna sprawa
ts, ts, ts..Ale jak twombley odpowiada wam na clan chacie to czytacie, a jak ktoś pisze nie słuchając ts to nie czytacie? Macie podzielność uwagi, skoro potraficie rozmawiać z niemówiących twombleyem czy karelonem, yogalką.
Więc...o co chodzi? i tak czytanie clan chat i tak, więc..?

I to mnie zastanawia naprawdę bardzo bardzo mocno. Bo pewnego cudownego dnia zrobiłam makro, że szukam pt na którąś z moich profesji i.. co dziwnego się okazało mimo czytających czat osób, wiadomość odczytał ino Nasgar o0 Dziwna sprawa.. Tajemnicza wręcz. Ja myślę że hieroglifów nie znacie XDDDD

Gość · Wysłany: Pią 11:13, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 11:25, 07 Mar 2008 Temat postu:

Monessa · Wysłany: Pią 12:55, 07 Mar 2008 Temat postu:

twombley, ale przecież ja siedze na ts i widze i słysze, że przynajmniej 95% twoich wypowiedzi jest czytane, czyli idąc dalej to ich tak chyba dużo w porównaniu do reszty. Zresztą nie tylko ty jesteś czytany :F

Gość · Wysłany: Pią 13:08, 07 Mar 2008 Temat postu:

To, że wiedzieliście, że idę i tak nie poczekaliście;] No, ale to zawsze ja jestem winny.

sav · Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 986 Przeczytał: 0 tematów

ts czy nie ts, ja nie narzekam. jak pytam tylko raz o to czy ktos nie potrzebuje bisha czy bd, to pewnie znaczy ze pragne zaszyc sie w ciszy i koxac SK xD a jak chce dostac pt to jestem w stanie wypuscic nawet makro albo wpraszac sie na priva do konkretnych osob. rzecz pierwsza, pytania do wszystkich to pytania do nikogo. 'kto pomoze' <sav siedzi cicho na dupie> nie ma jakiegos bisha? <sav tlucze mobki pod krzakiem> Sav, resniesz mnie? 'juz ide'. Naprawde niektorzy nie zdaja sobie sprawy z tego ze tak robia, ale tak sie dzieje, jesli masz juz satysfakcjonujace cie zajecie to cie wcale nie rwie do innego, ale jesli ktos zagada prosto do ciebie - nie ma problemu. A gadka o nie wpraszaniu sie do pt, nie wciskaniu na sile - nie ma co sie duma unosic. to ze ktos sie nie chce podzielic koxem nie znaczy tez ze nie chce miec z toba do czynienia.

kwestia ts'owa jest taka ze niewazne czy niektorzy pisza czy mowia, i tak nie dostana pewnego rodzaju uwagi, bo zawsze mozna kogos olac nawet jak ci brzeczy nad uchem. tylko jesli ktos jest regularnie olewany to moze tez powinien poszukac przyczyny choc troche w sobie, nie tylko w otoczeniu

Gość · Wysłany: Pią 13:33, 07 Mar 2008 Temat postu:

racja sav. swego czasu czytalem o wynikach badan. wyslano setki maili do respondentow. w jednych mailach bylo napisane "czy moglibyscie zrobic cos dla mnie" a w drugich "czy moglbys zrobic cos dla mnie". zdecydowanie większy odzew byl tych drugich typow maili.

Riddick · Wysłany: Pią 15:19, 07 Mar 2008 Temat postu:

Nemezis · Wysłany: Pią 16:02, 07 Mar 2008 Temat postu:

a imo mnie klan podzielił sie na grupy ;p bylo tak nawet gdy ja jeszcze bylem ;]